Jak doskonale wiemy ceny transferowe są nie tylko ułatwieniem formalnym dla podmiotów prawnych działających międzynarodowo, jak na przykład dużych grup kapitałowych, ale również sposobem na obniżenie, albo nawet uniknięcie podatków. W oczywisty sposób rozwiązanie to jest jak najbardziej legalne – wykorzystuje po prostu pewną lukę prawną. Ze względu jednak na swoje interesy podatkowe wiele krajów – zwłaszcza tych rozwiniętych – wprowadza odpowiednio zaprojektowane ograniczenia, które utrudniają użycie cen tranzytowych w praktyce.
Ceny transferowe i niezbędna dokumentacja
Rozwiązanie strategiczne, jakim są ceny transferowe (szczegóły tutaj) nie na rękę są przede wszystkim krajom bogatym, które najczęściej stanowią docelowe rynki dla dóbr produkowanych w krajach rozwijających się. Te drugie na takim rozwiązaniu najczęściej korzystają. Aby chronić swoje interesy wiele krajów wprowadziło konieczność prowadzenia odpowiedniej dokumentacji. W dokumentacji takiej należy udowodnić, że cena transferowa nie odbiega znacznie od ceny rynkowej – nie jest w sztuczny sposób zaniżona ani zawyżona. W dokumentacji takiej przedsiębiorcy często muszą również wskazać na konkretne sposoby osiągnięcia planowanego dochodu i zysk, jakiego się spodziewają z transakcji. Warto jednak mieć na uwadze to, że ograniczenia takie nie są jednolite, a każdy kraj posiada własne. Umiejętne umieszczanie spółek córek w różnych krajach z uwzględnieniem istniejących między nimi traktatów handlowych pozwala międzynarodowym grupom kapitałowym obchodzenie każdych regulacji.
Ograniczenia kwotowe
Częstym rozwiązaniem, które pomaga regulować kwestię cen transferowych są wprowadzane na poziomie poszczególnych krajów ograniczenia kwotowe, powyżej których konieczne jest dostarczenie wymaganej dokumentacji. W Polsce jest to na przykład 100 000 euro, jeżeli transakcja nie przekracza 20% zakładu kapitałowego. Warto tu zauważyć, że takie rozwiązanie zdecydowanie preferuje podmioty o mniejszym kapitale. Dla sprzedaży usług i wartości niematerialnych (czyli rynku najbardziej podatnego na manipulacje podatkowe) jest to kwota w wysokości 30 tysięcy euro.